Działacze w Holandii pod wodzą Urgenda, pozywają rząd za rzekomy brak ochrony swoich obywateli przed zmianami klimatu. Jest to pierwszy przypadek w Europie, kiedy obywatele próbują wymusić na państwie wzięcie odpowiedzialności za niszczycielską bezczynność. Jest to też pierwszy przypadek na świecie, gdy prawa człowieka są wykorzystywane jako podstawa prawna ochrony obywateli przed zmianami klimatycznymi. Działacze chcą, by sędziowie zmusili rząd Holandii do redukcji emisji dwutlenku węgla o 40%, do poziomu z lat 90., przed 2020 rokiem.