Helsińska Fundacja Praw Człowieka przygotowała uwagi do rozporządzenia i podkreśla, że relokowanie takiej liczby cudzoziemców w znikomym stopniu przyczynia się do rozwiązania problemów z przyjmowaniem uchodźców, jakich doświadcza Europa.
6000 uchodźców w ciągu dwóch lat
Do września 2017 r. do Polski ma zostać relokowanych łącznie 6182 uchodźców. Zdaniem HFPC pojawia się poważna wątpliwość, czy w ogóle możliwe będzie spełnienie tego zobowiązania, jeśli w tym roku do Polski ma trafić tak mała liczba cudzoziemców. Wątpliwość jest tym bardziej uzasadniona w świetle wypowiedzi Ministra Spraw Wewnętrznych Mariusza Błaszczaka, że Polska sprzeciwia się mechanizmowi relokacji jako takiemu.
Zdaniem rządu, przyjęcie 400 osób należy traktować jako rozwiązanie pilotażowe, którego doświadczenia będą mogły zostać wykorzystane przy określeniu zasad przyjmowania pozostałych uchodźców. Jednak z projektu rozporządzenia nie wynika, aby wobec grupy osób relokowanych planowane były środki na dodatkowe działania integracyjne, wykraczające poza rozwiązania dotychczasowe.
Problemy integracji cudzoziemców w Polsce
Zarówno z doświadczeń organizacji pozarządowych, jak i z wniosków niedawnej kontroli systemu pomocy społecznej dla uchodźców przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że obecne rozwiązania nie służą wystarczająco dobrze integracji uchodźców ze społeczeństwem. Nie sprzyjają też podjęciu samodzielnego życia w Polsce przez uchodźców i zniechęcają ich do pozostania w Polsce. Aby zatrzymać uchodźców w kraju, konieczne jest stworzenie efektywnego systemu, zawierającego m.in. intensywniejszą naukę języka polskiego, aktywizację zawodową oraz zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Bazowanie na rozwiązaniach dotychczasowych spowoduje, że integracja uchodźców się nie powiedzie.
Z drugiej strony, wedle deklaracji polskich władz, priorytetem w procesie relokacji i przesiedleń cudzoziemców ma być zapewnienie bezpieczeństwa polskim obywatelom. Rząd planuje m.in. powołanie Międzyresortowego Zespołu do Spraw Zapewnienia Bezpieczeństwa w Procesie Przesiedleń i Relokacji Uchodźców, który ma zastąpić dotychczasowy Międzyresortowy Zespół do Spraw Przesiedleń i Relokacji Uchodźców. Jak wynika z nazwy planowanego zespołu, ma on zwracać większą uwagę na kwestie bezpieczeństwa. O ile konieczność zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom polskim nie budzi zastrzeżeń, to jednak zdaniem HFPC nacisk na tę kwestię w obecnej polityce migracyjnej jest nieproporcjonalnie wyższy niż na przyjmowanie i integrację uchodźców.
Polska, która czerpie korzyści ze swojego członkostwa w UE, powinna zatem aktywnie uczestniczyć w działaniach mających na celu solidarne rozwiązanie problemów jakich doświadczają pozostałe kraje członkowskie. Dlatego władze polskie powinny przede wszystkim położyć nacisk na przyjmowanie i integrację uchodźców przybywających do państw członkowskich.