Bułgarski Komitet Helsiński (BHC) wezwał Evę Zhechevą, przewodniczącą Krajowej Agencji Ochrony Dzieci do zbadania przyczyn wysokiej śmiertelności wśród dzieci umieszczonych w domach dziecka. Mowa o państwowych placówkach opieki medycznej i socjalnej przeznaczonych dla dzieci poniżej 3 roku życia, które są pozbawione opieki rodzicielskiej lub cierpią na trwałe kalectwo i wymagają opieki.
BHC zainteresowało się kwestią zgonów w tych instytucjach i wyszukało kompleksowe dane na ten temat po publikacji rocznego raportu na temat praw człowieka w Bułgarii w 2014 roku. Nawet częściowe dane podane przez placówki w czasie sporządzania raportu wskazywały już na bardzo wysoką śmiertelność.
Instytucje opieki medycznej i socjalnej dla dzieci są zarządzane przez Ministerstwo Zdrowia. Dzięki jego pomocy, BHC skierowało wnioski do wszystkich placówek tego rodzaju o ujawnienie informacji publicznych na temat śmiertelności dzieci. Z danych dostarczonych przez wszystkie 29 instytucji wynika, że w okresie od czerwca 2010 roku do 31 grudnia 2014 roku w placówkach tych zmarło 292 dzieci.
Badacze z Bułgarskiego Komitetu Helsińskiego zdają sobie sprawę, że zgony w tych instytucjach mogą nastąpić w wyniku chorób i urazów, zaniepokojeni są jednak bardzo wysoką śmiertelnością i uważają, że każdy taki przypadek należy dokładnie zbadać. Postępowanie w tych sprawach powinno mieć szeroki zakres w celu ujawnienia zarówno konkretnych, jak i systemowych czynników, które przyczyniają się do tak zastraszającej liczby zgonów.