Ośrodek społeczny Klinika w Pradze, który pomaga uchodźcom, 6. lutego został zaatakowany przez 20 zamaskowanych neonazistów. W wyniku użycia kamieni i rac, zapaliła się część kawiarni raniąc jednego z gości. Doszło do interwencji straży pożarnej, a policja szuka sprawców. Pracownik Kliniki, Jakub Ort powiedział: "Nie damy się zastraszyć pogóżkom i aktom przemocy. Nadal będziemy podejmować działania promujące solidarność oraz rozwijać naszą przestrzeń. Agresja czeskich nacjonalistów przypomina akcje prowadzone przez islamistyczne grupy fundamentalistów, którym podobno sprawcy się sprzeciwiają".