Zatrzymanie i pobicie przez miejscowych policjantów, których ofiarą padł rumuński mężczyzna, stanowiło naruszenie jego praw - uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) w swoim wyroku z dnia 4 listopada 2014 r. w sprawie Flamanzeanu przeciwko Rumunii. Rumunia naruszyła prawa skarżącego, między innymi, przez nieludzkie i poniżające traktowanie.
Nadużycia w areszcie
Marian Flămânzeanu, urodzony w 1981 roku, szukał sprawiedliwości przed sądem za nieludzkie i poniżające traktowanie, jakie go spotkało z rąk policjantów w jego wiosce, Letca Nouă, w hrabstwie Giurgiu, w Rumunii. W skardze podnosił on, że podczas pobytu w areszcie z powodu toczącego się przeciwko niemu postępowania sądowego, został pobity przez miejscowych funkcjonariuszy policji, a także przez policjantów z sąsiedniego hrabstwa Teleorman, którzy prowadzili własne dochodzenie i stosowali wobec niego przemoc w celu wymuszenia przyznania się do winy.
Poza naruszeniami, które miały miejsce w trakcie zatrzymania skarżącego, w ocenie ETPCz władze rumuńskie złamały także artykuł 3 Konwencji w jego aspekcie proceduralnym poprzez nieprzeprowadzenie skutecznego śledztwa wyjaśniającego te wydarzenia. W związku z tym, Rumunia ma zapłacić skarżącemu 7500 euro tytułem zadośćuczynienia za szkody niematerialne.
Policyjna przemoc trwa
Nie jest to pierwszy przypadek, w którym Rumunii zarzuca się nieludzkie i poniżające traktowanie przez funkcjonariuszy organów ścigania. Stowarzyszenie na rzecz obrony Praw Człowieka w Rumunii (APADOR-CH), które wspierało sprawę Flămânzeanu przed ETPCz, zaangażowane jest w kilka podobnych skarg, jak Olteanu v. Rumunii, Carabulea v. Rumunii i Cobzaru v. Rumunii.
Europejski Trybunał Praw Człowieka już niejednokrotnie skazywał Rumunię w analogicznych sprawach, co nie wpłynęło jednak na zachowanie policji. Stróże prawa w dalszym ciągu są brutalni wobec obywateli, a krajowy wymiar sprawiedliwości zdaje się nie być w stanie zatrzymać tych nadużyć.
Przypadki takie nie są odosobnione. Każdego tygodnia do APADOR-CH zgłasza się kilku mieszkańców Rumunii, którzy doświadczyli przemocy ze strony policji i szukają pomocy prawnej w celu złożenia odpowiedniej skargi i wszczęciu postępowania karnego. Jednym z najbardziej okrutnych przykładów z zeszłego roku jest sprawa Daniela Dumitrache, młodego mężczyzny pobitego na śmierć w garażu posterunku policji w Bukareszcie.
APADOR-CH prowadzi dwie inne sprawy dotyczące brutalności policji, które oczekują na rozpatrzenie przez ETPCz: sprawę Serbana Marinescu oraz sprawę Iacova Stanciu.
Inne przypadki przemocy i nadużyć policji można znaleźć tutaj.