Przed odzyskaniem niepodległości przez Słowenię dnia 25 czerwca 1991 r. Mustafa Kurić oraz siedmiu innych skarżących posiadało obywatelstwo SFRJ oraz jednej z republik wchodzącej w jej skład (nie będącej Słowenią). Jako obywatele SFRJ uzyskali oni prawo do rezydentury na terytorium Słowenii, niemniej jednak nie wystąpili o przyznanie im obywatelstwa Słowenii w ustawowym terminie do 25 grudnia 1991 r. W związku z powyższym 26 lutego 1992 r. ich nazwiska zostały usunięte z rejestru stałych rezydentów.
W skardze do Strasburga, skarżący argumentowali, że ich „wymazanie” miało poważne i długotrwałe konsekwencje. Zostali oni pozbawieni dokumentów, niektórzy zostali eksmitowani z mieszkań, nie mogli pracować ani podróżować, zostali pozbawieni własności, żyli kilka lat w warunkach urągających ich godności i zagrażających zdrowiu.
Ilość obywateli bez prawa do stałego pobytu w Słowenii w 1992 r. wynosiła ponad dwadzieścia pięć tysięcy. Niektórzy z „wymazanych” dobrowolnie opuścili Słowenię, inni zostali deportowani. Część otrzymała prawo pobytu na podstawie decyzji Trybunału Konstytucyjnego z 1999 r. i zmian legislacyjnych wprowadzonych w 2010 r.
Trybunał w wyroku izbowym (7 sędziów) dnia 13 lipca 2010 r. uznał, że władze Słowenii naruszyły prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego osób „wymazanych” (art. 8 Konwencji), jak również nie przewidziały procedury umożliwiającej im dochodzenie swoich praw (art. 13 Konwencji). Sprawa została przekazana do Wielkiej Izby, która 26 lipca 2012 r., jednomyślnie podtrzymała wyrok izbowy, wskazując dodatkowo, iż w sprawie doszło do dyskryminacji bezpaństwowców. Sędziowie podkreślili przede wszystkim, że skarżący zostali pozbawieni statusu prawnego, który wcześniej gwarantował im dostęp do wielu uprawnień –ubezpieczenia zdrowotnego, prawa do emerytury, zasiłków socjalnych, prawa do odnowy dokumentów - takich jak dowód osobisty czy prawo jazdy. Ponadto, stracili oni możliwość zatrudnienia. Trybunał podkreślił, iż uporządkowanie prawa pobytu obywateli SFRJ stanowiło niezbędny krok, jaki powinny podjąć władze Słowenii, aby uniknąć efektu „wymazania”, które doprowadziło do naruszenia art. 8 Konwencji. Pomimo przyjęcia zmian legislacyjnych w
2010 r. władze Słowenii nie naprawiły w sposób kompleksowy i wystarczająco szybko konsekwencji wynikających z „wymazania” nazwisk z rejestru stałych rezydentów. Skarżący otrzymali po 20 000 euro zadośćuczynienia. Trybunał pozostawił kwestię odszkodowania otwartą, dając stronom możliwość zawarcia ugody do 24 czerwca 2013 r. Sędziowie zdecydowali się objąć sprawę procedurą wyroku pilotażowego, dając władzom Słowenii jeden rok na opracowanie planu odszkodowawczego dla osób „wymazanych”.
Procedura wyroku pilotażowego stosowana jest w sprawach dotyczących problemów strukturalnych stanowiących podłoże powtarzających się spraw. Gdy Trybunał otrzymuje kilka skarg, które łączy wspólny zarzut, może dokonać wyboru jednej lub kilku z nich do priorytetowego załatwienia według procedury pilotażowej. Zadaniem Trybunału w wyroku pilotażowym jest nie tylko stwierdzenie naruszenia Konwencji w konkretnej sprawie, ale również zidentyfikowanie problemu systemowego i przekazanie rządowi wskazówek w zakresie rodzaju środków niezbędnych do tego, by go rozwiązać.
Ponieważ rząd Słowenii nie przedstawił planu odszkodowawczego w wyznaczonym terminie Trybunał 12 marca 2014 r. przyznał skarżącym odszkodowania wahające się od 29 tysięcy do 72 tysięcy euro. Sędziowie zatwierdzili również procedurę odszkodowawczą ad hoc wprowadzoną przez władze, umożliwiającą uzyskanie przez „wymazanych” ryczałtowego odszkodowania przyznawanego co miesiąc. Nadzór nad wykonaniem wyroku i wypłatą odszkodowań pełnić będzie Komitet Ministrów Rady Europy. Historia niczym z filmu, a może się powtórzyć po raz kolejny w kontekście konfliktu na Krymie.