We wtorek na lotnisko wojskowe koło Malborka przyleciało 178 osób polskiego pochodzenia ewakuowanych przez polskie władze z objętego działaniami wojennymi Donbasu. Ewakuacją objęte zostały osoby, w przypadku których istniało zagrożenie życia lub zdrowia.
„Udzielenie ochrony osobom zagrożonym, przebywającym w strefie konfliktu jest działaniem, które należy ocenić pozytywnie” – mówi Jacek Białas, prawnik HFPC. „Jednak pojawia się pytanie, czy program adaptacyjny, jaki został przewidziany dla ewakuowanych osób pozwoli im na prowadzenie samodzielnego życia w Polsce” – dodaje Jacek Białas.
Osoby ewakuowane zostały umieszczone w przygotowanych wcześniej ośrodkach: w Rybakach i w Łańsku, gdzie będą mogły przebywać do 6 miesięcy. W tym okresie prowadzone będą działania, które mają ułatwić im zamieszkanie w Polsce (kursy adaptacyjne i językowe, opieka medyczna itp.).
Sześć miesięcy
„Z naszych doświadczeń w pracy z cudzoziemcami wynika, że 6 miesięcy to w wielu przypadkach był to stanowczo za krótki czas na naukę podstaw języka i nabycia umiejętności funkcjonowania w obcym środowisku” – mówi Jacek Białas. Osoby ewakuowane zostały zakwaterowane na obszarze o wysokim bezrobociu, co nie zwiększa ich szans na integrację z polskim społeczeństwem ani na znalezienie źródła utrzymania.
Minister Spraw Wewnętrznych Teresa Piotrowska już zaapelowała o pomoc do samorządów, organizacji pozarządowych, firm i innych instytucji, które mogłyby wesprzeć Polaków z Donbasu.
Sprawę pogarsza fakt, że w czerwcu tego roku kończy się finansowanie działań organizacji pozarządowych udzielających pomocy cudzoziemcom, a do tej pory nie wiadomo, czy znajdą się kolejne źródła finansowania ich działalności (więcej informacji dostępnych jest tutaj).
W czasie, gdy polskie władze aktywnie udzielają ochrony osobom polskiego pochodzenia, to jednocześnie odmawiają ochrony innym obywatelom Ukrainy, którzy uciekli przed konfliktem zbrojnym oraz z obszarów zaanektowanych przez Rosję (m.in. krymskim Tatarom) i nakazują im opuszczenie Polski. Decyzje odmowne uzasadnianie są możliwością bezpiecznego zamieszkania w innej części Ukrainy. Jednak zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka trudna sytuacja na Ukrainie powoduje, że nie każdy może skorzystać z tej możliwości.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka wystąpiła do Minister Spraw Wewnętrznych z apelem o humanitarne traktowanie wszystkich obywateli Ukrainy, którzy opuścili swój kraj w obawie przed walkami, niezależnie od ich pochodzenia etnicznego.