17 czerwca jest Dniem Międzynarodowej Sprawiedliwości - powołanym w uznaniu powstającego systemu międzynarodowego sądownictwa karnego. System ten wprowadza uniwersalne kompetencje sądów krajowych w odniesieniu do poważnych przestępstw ściganych na mocy prawa międzynarodowego takich jak ludobójstwo, zbrodnie wojenne, wymuszone zaginięcia, tortury i zbrodnie przeciw ludzkości.
Do niedawna Hiszpania uważana była za kraj przodujący w utrzymywaniu międzynarodowych standardów sprawiedliwości, posiadając prawo przestrzegające międzynarodowych standardów i umożliwiające sądom krajowym ściganie i karanie wspomnianych wyżej zbrodni, bez względu na to, gdzie zostały popełnione i narodowości domniemanych sprawców i ich ofiar. Przez lata uniwersalne kompetencje sądów okazały się być istotnym narzędziem w walce z bezkarnością przestępców.
Wydaje się jednak, że te przypadki popsuły stosunki dyplomatyczne Hiszpanii z innymi krajami, więc w ostatnich latach uniwersalne kompetencje sądów przeszły kilka reform, zakończonych wprowadzeniem Prawa Uniwersalnej Jurysdykcji. Wprowadzone w marcu z wyjątkowym poparciem partii rządzącej, prawo to znacznie ogranicza kompetencje hiszpańskich sądów, skutecznie zamykając bramy sprawiedliwości ofiarom międzynarodowych przestępstw.
Wszystko to dzieje się w momencie gdy argentyński sędzia prowadzi dochodzenie w sprawie zbrodni mających miejsce podczas dyktatury Franco, ponieważ hiszpańskie sądy wielokrotnie odmawiały ofiarom należnego zadośćuczynienia i sprawiedliwości. W istocie, do kilku poważnych międzynarodowych zbrodni takich jak tortury i wymuszone zaginięcia, nie ma odniesienia w obecnej reformie hiszpańskiego Kodeksu Karnego. Organizacja Narodów Zjednoczonych wielokrotnie już stwierdzała, że obowiązujące obecnie hiszpańskie normy nie są zgodne z postanowieniami traktatu. Nie podjęto jednak w tej kwestii żadnych działań.
Pomimo tych komplikacji wciąż mamy nadzieję i nie ustajemy w staraniach, aby Dzień Międzynarodowej Sprawiedliwości mógł być obchodzony również w Hiszpanii.