"Organy władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej muszą bronić praworządności - teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Pogarszająca się sytuacja praworządności w Polsce pokazuje, że coś może pójść nie tak, jeśli wszystkie trzy organy władzy nie poświęcają tej kwestii wystarczająco wiele wysiłku i uwagi. Naiwnością byłoby wierzyć, że praworządność w naszych krajach jest niezniszczalna."
Tak stwierdził w swoim przemówieniu noworocznym 11 stycznia 2018 r. Frits Bakker, przewodniczący holenderskiej Rady Sądownictwa. Bakker zauważył, że trzy organy władzy zbyt często wydają się ze sobą konkurować: "Organy władzy są nie tylko niezależne, ale także współzależne, wpływają na siebie nawzajem i wzmacniają się nawzajem, ale istnieje ryzyko, że o tym zapomną, zwłaszcza jeśli nadal będą ingerować w swoje kompetencje."
Przestańmy wytykać palcami
Bakker rozumie, że osądy mogą czasem wywoływać frustrację, ale wytykanie palcami nie jest rozwiązaniem.
"Próba zrozumienia swojej pozycji nie zaszkodzi" - powiedział Bakker. "Frustracja nie znika po zniszczeniu wszystkiego wokół siebie, wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w Polsce, gdzie pozostałe dwa organy nie chcą szanować władzy sądowniczej."
Bakker podkreśla, że wymiar sprawiedliwości musi być przygotowany na zmiany, coś czego zabrakło w Polsce - "Sędziowie powinni czasami być nieco mniej ostrożni i nie powinni myśleć, że prawo nigdy nie jest elastyczne. Zawsze powinno być miejsce na interpretację i musimy trochę częściej brać to pod uwagę".
Płyniemy na tej samej łodzi
To nie pierwszy raz, kiedy Bakker odwołuje się do niepokojących wydarzeń międzynarodowych, mówiąc o rządach prawa w Holandii. Pod koniec ubiegłego roku, podczas Międzynarodowego Dnia Sądownictwa, apelował o zachowanie czujności.
Aby pobudzić dyskusję między organami władzy, wymiar sprawiedliwości wraz z Sądem Najwyższym i Radą Stanu organizuje w tym roku konferencję, w której udział wezmą przedstawiciele wszystkich trzech gałęzi władzy.
Bakker powiedział o konferencji: "Chcemy wiedzieć, co możemy zrobić osobno i wspólnie, aby zadbać o bezpieczeństwo rządów prawa. Trzy organy władzy płyną na tej samej łodzi, zwanej praworządnością. Na szczęście w Holandii ta łódź to okręt wojenny, ale okręty także mogą zatonąć, jeśli nie są prawidłowo chronione."