Kosowianie i Mongołowie, którzy po złożeniu wniosku o azyl w Holandii zdecydowali, że chcą dobrowolnie wrócić do swojego kraju, nie będą dłużej otrzymywać od holenderskiego rządu świadczenia repatriacyjnego, które może wynosić 1750 euro. Klaas Dijkhoff, sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa i sprawiedliwości, podjął taką decyzję, ponieważ przepisy nieprawidłowo stosowano. Najnowsze dane wskazują, że coraz większa liczba mieszkańców Kosowa przyjeżdża do Holandii tylko by skorzystać ze świadczenia, nawet jeśli wiedzą, że nie mają szans na uzyskanie azylu.