W Rotterdamie urzędnik państwowy przez przypadek opublikowal w internecie prywatne informacje na temat 15 tys. obecnych i 10 tys. byłych mieszkańców miasta, w tym ich nazwiska, adresy i numery identyfikacyjne (BSN) urzędu skarbowego. Biuro miasta Rotterdam mówi, że pracownik zrobił błąd. Informacje te usunięto naatychmiast po tym, jak go wykryto. Urzędnik posiadał te informacje w swoim laptopie i podczas połączenia z internetem, dane stały się dostępne dla każdego. Nie wiadomo, czy pracownik poniósł jakiekolwiek konsekwencje.