Instytut Monitorowania Praw Człowieka wydał opinię na temat nowego projektu ustawy i podkreślił, że uporczywe nękanie (tzw. stalking) jest niebezpieczne i może mieć poważne konsekwencje dla ofiar. Prześladowcy często dążą do niechcianego kontaktu ze swoimi ofiarami, zakłócając tym samym ich życie, wywołując u nich niepokój oraz ograniczając ich swobodę działania. Ofiary czasami muszą zmienić adres i dane kontaktowe, unikać odwiedzania miejsc, w których często bywały, ograniczyć interakcje w sieci i za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz stale martwić się o własne bezpieczeństwo, a także bezpieczeństwo swoich dzieci i bliskich.
Instytut podkreślił, że nękanie może negatywnie wpływać na zdrowie psychiczne ofiar z powodu ciągłego napięcia. Takie prześladowanie jest również niebezpieczne, ponieważ w niektórych przypadkach stanowi etap przygotowawczy do poważniejszych przestępstw, takich jak napaść fizyczna lub seksualna.
Według dotyczącego kobiet żyjących w UE badania przeprowadzonego przez Agencję Praw Podstawowych w 2014 r., problem uporczywego nękania jest szeroko rozpowszechniony. Około 18 proc. wszystkich uczestniczek badania stwierdziło, że po 15 roku życia w pewnym momencie doświadczyło nękania, a 5 proc. przyznało, że prześladowano je w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Agencja Praw Podstawowych stwierdziła, że aż 74 proc. przypadków prześladowań nie jest badana przez organy ścigania.
Badanie z 2017 r. dotyczące tendencji w zakresie karania uporczywego nękania w Unii Europejskiej pokazuje, że większość państw UE (21) nałożyła kary za prześladowania. Litwa jest jednym z ostatnich krajów, które jeszcze tego nie zrobiły.
W świetle tych okoliczności Instytut Monitorowania Praw Człowieka uważa, że Litwa musi koniecznie wprowadzić kary za uporczywe nękanie.