Głosowanie korespondencyjne bez odpowiednich zabezpieczeń
Nowa ustawa zakłada, że głosowanie korespondencyjne stanowić będzie opcjonalną formę oddania głosu w nadchodzących wyborach prezydenckich. Zdaniem HFPC, ustawodawca nie ustanawia jednak odpowiednich zabezpieczeń gwarantujących, że pakiet wyborczy trafi do właściwego wyborcy.
„Doręczenie pakietów do oddawczych skrzynek pocztowych, a nie do rąk własnych wyborcy stwarza ryzyko przejęcia pakietu wyborczego przez nieuprawnione osoby” – wskazuje Marcin Wolny, prawnik HFPC.
Zagrożenie dla równości wyborów
Dodatkowo wybory przeprowadzone na mocy ustawy będą miały charakter hybrydowy. Wezmą w nich udział kandydaci zarejestrowani w wyborach, które się nie odbyły, a także nowi kandydaci. Ich sytuacja będzie jednak diametralnie różna. Pierwsi zostaną zwolnieni z obowiązku dochowania formalności związanych z ponowną rejestracją swojej kandydatury. Otrzymają także rozwiązania pozwalające wydatkować na całą kampanię wyborczą ponad trzykrotnie większej ilości środków finansowych.
„Zagrozi to równości wyborów, rozumianej jako konieczność stworzenia przez ustawodawcę równych szans dla wszystkich kandydatów w nich uczestniczących” – tłumaczy Marcin Wolny.
Sposób ustalania kalendarza wyborczego sprzeczny z konstytucją
Innym z kontrowersyjnych rozwiązań zawartych w projekcie jest kwestia ustalenia kalendarza wyborczego. Ustawa przewiduje wyłączenie postanowień Kodeksu wyborczego określającego terminy dla dokonania poszczególnych czynności wyborczych. W zastępstwie tego daty do dokonania czynności arbitralnie określi Marszałek Sejmu, co może skutkować rażąco krótkimi terminami na dokonanie czynności wyborczych, np. zebranie odpowiedniej liczby podpisów popierających kandydata.
„Taki sposób regulowania kalendarza wyborczego jest niedopuszczalny. Art. 127 ust. 7 Konstytucji przewiduje, że zasady i tryb zgłaszania kandydatów na urząd Prezydenta regulowane są na poziomie ustawy, a nie postanowienia Marszałka Sejmu, które nie stanowi źródła prawa” – dodaje M. Wolny.
Pozytywnie HFPC odniosła się zaś do idei wyposażenia Ministra Zdrowia w kompetencje do ustanowienia katalogu środków ochrony osobistej przewidzianych dla członków obwodowych komisji wyborczych. Zwróciła jednak uwagę, że środki te powinny również być do dyspozycji mężów zaufania i obserwatorów społecznych przebywających w lokalach wyborczych.