Jedno źródło to za mało dla rządu Holandii, by poprzeć twierdzenie, że mężczyzna wziął udział w co najmniej czterech znaczących wydarzeniach podczas ludobójstwa w Rwandzie. Konieczne jest dalsze śledztwo.
Sekretarz stanu ds. bezpieczeństwa i sprawiedliwości Klaas Dijkhoff cofnął mężczyźnie obywatelstwo 22 maja 2013 roku. Zdaniem sekretarza stanu, mężczyzna był zaangażowany w ludobójstwo w Rwandzie w 1994 roku i nie zgłosił tego, gdy uzyskał obywatelstwo holenderskie w 2002 roku. Wiedza o tym spowodowałaby odmowę przyznania obywatelstwa.
Taki jest wniosek z śledztwa w sprawie czynów określonych w art. 1(F) Konwencji dotyczącej statusu uchodźcy. Sekretarz stanu oparł się przede wszystkim na raporcie organizacji praw człowieka African Right, w szczególności na raporcie opracowanym wraz z Redress w 2010 roku, w którym mowa o mężczyźnie.
Raport łączy mężczyznę z, między innymi, takimi wydarzeniami:
- atak na centrum handlowe Kabuga w Cyeru;
- udział w zabójstwie dziesięciu belgijskich żołnierzy ONZ 6 i 7 kwietnia 1994 roku;
- udział w zabójstwie uchodźców Tutsi w kościele św. Pawła w Muginie między 21 a 25 kwietnia 1994 roku;
- próba zabójstwa uchodźców w sierocińcu Gisimba 2 lipca 1994 roku
Niewystarczające śledztwo
Sąd w Gerderland 20 października orzekł, że sekretarz stanu nie uzasadnił zastosowania art. 1(F) Konwencji dotyczącej statusu uchodźcy do oświadczeń samego mężczyzny ani do ustaleń śledztwa przeprowadzonego w sprawie czynów mężczyzny przez Departament Spraw Zagranicznych (tzw. indywidualne oficjalne zawiadomienie). Raport organizacji African Rights stanowi trzon oskarżenia.
Sąd uznał, że sekretarz stanu, w świetle spoczywającego na nim obowiązku przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego i ciężaru dowodowego, nie zbadał w sposób wystarczający źródeł wykorzystanych w raporcie African Rights. Ponadto, inne źródła, które wspierają oskarżenie o udział w ludobójstwie są niewystarczające. Oznacza to, że sekretarz stanu musi dokonać bardziej szczegółowego dochodzenia w sprawie udziału w ludobójstwie w Rwandzie. Dlatego też, skarga mężczyzny została uznana za uzasadnioną.