Nowe technologie i prawa człowieka

​Europejskie mikropaństwa mają poważny problem z poszanowaniem praw człowieka

Europejskie mikropaństwa mają do zaoferowania m.in. dobrą zabawę, słońce, blichtr i przepych. Ale należą również do najbardziej naruszających prawa człowieka państw w Europie — zwłaszcza jeśli chodzi o prawa kobiet.

by Jonathan Day

Europejskie mikropaństwa Andora, Liechtenstein, Monako i San Marino mają wiele do zaoferowania. Na turystów czekają tu zapierające dech w piersiach krajobrazy i średniowieczne budynki, a luksusowe sklepy wolnocłowe i niskie podatki sprawiają, że są one przystanią dla bogaczy.

Jednak dla osób, które nazywają te miejsca domem, rzeczywistość nie wygląda tak różowo. Europejskie mikropaństwa mają bowiem poważny problem z ochroną praw podstawowych, a w szczególności praw kobiet. Aborcja jest zakazana we wszystkich czterech krajach, a w Andorze, Liechtensteinie i San Marino nie jest dopuszczalna nawet w przypadku gwałtu, kazirodztwa lub deformacji płodu.

Brakuje ochrony praw podstawowych

Niedawno magazyn Vice opisał, w jaki sposób odbija się to na kobietach żyjących w tych krajach. Szacuje się, że w ostatnich dziesięcioleciach, aby dokonać aborcji tysiące kobiet potajemnie wyjechało z Andory do Hiszpanii lub Francji. Wydaje się, że szanse na poparcie pełnych praw do aborcji są na tyle odległe, że działacze skupiają się na razie na uzyskaniu praw do aborcji w skrajnych przypadkach, takich jak gwałt, kazirodztwo lub deformacja płodu.

Szczególnie trudne zadanie mają aktywiści w Andorze. Stosunkowo niedawno, bo w 2005 r. rząd wprowadził nowe rozporządzenie, które dla kobiet skazanych za aborcję przewiduje karę pozbawienia wolności do 2,5 roku. Lekarze, którzy wykonają taki zabieg mogą w niektórych przypadkach trafić do więzienia nawet na 12 lat.

Monako zezwala na aborcję w szczególnych przypadkach, ale zaledwie od 2009 r. To zagorzale katolickie państwo pozostaje jedynym miejscem w Europie Zachodniej, które nie uznaje żadnej formy związków osób tej samej płci. Projekt ustawy o związkach partnerskich miał zostać przedyskutowany na początku tego roku, ale ostatecznie odłożono tę kwestię co najmniej do października.

Kościół katolicki ma ogromny wpływ w każdym z tych krajów. Przepisy dotyczące aborcji w Monako zostały złagodzone dopiero po wycofaniu się władz religijnych z silnej opozycji. Kiedy wzrosła popularność ruchów społecznych opowiadających się za prawem kobiet do decydowania o aborcji w Andorze, Kościół zagroził usunięciem biskupa i zniesieniem księstwa w przypadku legalizacji aborcji. A książę Liechtensteinu zagroził, że opuści kraj, jeśli do tego dojdzie.

Nadzieja na przyszłość

Istnieje jednak powód, dla którego należy mieć nadzieję na rychłe zmiany. Wydaje się, że opinii publicznej w Liechtensteinie spodobał się pomysł legalizacji aborcji do 12 tygodnia ciąży w przypadku deformacji płodu. Potem jednak przywódca kraju, książę Aloi, oświadczył publicznie, że zawetuje proaborcyjny wynik referendum. Zaprzepaściło to wszelkie szanse na zmiany, ale 47,7 proc. wyborców i tak mu się sprzeciwiło i zagłosowało za przyjęciem wniosku.

Pierwszy protest uliczny w Andorze na rzecz dekryminalizacji aborcji odbył się we wrześniu 2018 r. Było to pokojowe i dobrze zorganizowane wydarzenie, które oznaczało duży krok dla kraju, w którym niewiele do tej pory odbyło się publicznych demonstracji.

Biorąc pod uwagę postęp w zakresie ochrony praw człowieka w Europie w ciągu ostatniego stulecia, wydaje się, że zmiana jest tylko kwestią czasu. Będzie to jednak wymagało wzmożonej organizacji pokojowych protestów - zarówno przy urnach wyborczych, jak i na ulicach.

Donate to liberties

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

We’re grateful to all our supporters

Your contributions help us in the following ways

► Liberties remains independent
► It provides a stable income, enabling us to plan long-term
► We decide our mission, so we can focus on the causes that matter
► It makes us stronger and more impactful

Your contribution matters

As a watchdog organisation, Liberties reminds politicians that respect for human rights is non-negotiable. We're determined to keep championing your civil liberties, will you stand with us? Every donation, big or small, counts.

Subscribe to stay in

the loop

Why should I?

You will get the latest reports before anyone else!

You can follow what we are doing for your rights!

You will know about our achivements!

Show me a sample!