Szef Sapo, szwedzkiej Policji Bezpieczeństwa, powiedział, że po ataku terrorystycznym, do którego doszło w kwietniu w 2017 r., kraj ten nie tylko musi się zmierzyć ze zwiększonym zagrożeniem terrorystycznym, ale także z wpływem dezinformacji i fałszywych wiadomości. Anders Thornberg ostrzegł, że rok 2018 może być wyjątkowo intensywny dla służb bezpieczeństwa, ponieważ Szwecja przygotowuje się do wrześniowych wyborów parlamentarnych. Szef Sapo powiedział także, że choć kilka lat temu służby obserwowały około 200 islamistów, obecnie jest ich 3 tys. i wszyscy z nich są pod specjalnym nadzorem.