Ponad 20 tys. demonstrantów wyszło w niedzielę na ulice Bukaresztu, aby powstrzymać socjaldemokratyczny rząd od wprowadzania zmian w rumuńskim wymiarze sprawiedliwości. Krytycy rządu obawiają się, że proponowane zmiany - skrytykowane również przez Komisję Europejską - sprawią, że system wymiaru sprawiedliwości znajdzie się pod polityczną kontrolą, co osłabi walkę z korupcją. W ciągu ostatniej dekady, w ramach walki z korupcją, prokuratorzy w Rumunii badali setki urzędników państwowych, w tym byłych premierów.