Wyspy Lesbos, Chios i Samos w Grecji po raz kolejny spotkały się z gwałtownym wzrostem liczby imigrantów przybywających z Turcji. Według statystyk od ostatniego czwartku przybyło 566 osób - znacznie więcej niż we wcześniejszych dniach marca i w lutym. Nowi przybysze dołączyli do ponad 14 000 uchodźców na wyspach, którzy czekają na rozpatrzenie decyzji o azyl. Na początku tego miesiąca organizacje praw człowieka ostrzegły, że obozy są przepełnione, a warunki, które w nich panują, nieludzkie.