Każdy skuteczny europejski i światowy system monitoringu przyczynia się do przestrzegania przez Irlandię praw człowieka.
Jakkolwiek nie patrząc, istnieją w Irlandii mroczne obszary w kwestii: barbarzyńskie zabiegi medyczne przecięcia spojenia łonowego, traktowanie ofiar pralni sióstr Magdalenek, brak dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji. Kompletny brak kluczowych mechanizmów jest aż nazbyt widoczny: wciąż nie ma niezależnego systemu monitoringu, w ramach którego nadzorowano by sytuację na posterunkach policji czy sposób traktowania ludzi niepełnosprawnych; w konstytucji Irlandii zaś brakuje zapisów o prawach gospodarczych, socjalnych i kulturalnych.
Od 2013 do końca 2014 roku, Irlandia jest pełnoprawnym członkiem Rady Praw Człowieka ONZ. Pozycja ta zapewnia ważne przywództwo na arenie międzynarodowej, nie łączy jednak z wystarczającą poprawą krajowej sytuacji pod względem przestrzegania praw człowieka. Irlandzka Rada Swobód Obywatelskich, wraz ze swoimi organizacjami partnerskimi, śledzi proces implementacji w Irlandii standardów, które promowane są na poziomie międzynarodowym w ramach kadencji w Radzie Praw Człowieka.
Przyglądając się zaleceniom skierowanym do Irlandii w ostatnich latach, brak wdrożenia niektórych z nich staje się rażący.
Irlandia nie jest państwem, w którym szanuje się autonomie i integralność cielesną kobiet. Gdy ujawniono rażące dowody dawnych nadużyć, odpowiedzią państwa była ochrona partykularnych interesów zamiast zagwarantowanie sprawiedliwości i zadośćuczynienia. Wbrew zaleceniom Komitetu Praw Człowieka ONZ, 80-letnie kobiety, które przeszły w młodości zabieg przecięcia spojenia łonowego zostały zmuszone do wybierania między porzuceniem swoich roszczeń w zamian za pieniądze lub walkę w Sądzie Najwyższym o swoje prawa.
Głos nielicznych byłych pensjonariuszek pralni sióstr Magdalenek pozostaje bez echa, a powtarzające się apele Komitetu przeciwko Torturom ONZ o przeprowadzenie niezależnego śledztwa w tej sprawie są ignorowane. Od chwili zajścia w ciążę, prawo irlandzkie odmawia kobietom prawa do decydowania, czy chcą urodzić dziecko.
Irlandia nie jest chętna do stworzenia efektywnych mechanizmów odpowiedzialności. Dwa kluczowe traktaty ONZ - w sprawie monitorowania złego traktowania w placówkach zamkniętych oraz w sprawie praw ludzi niepełnosprawnych, zostały przyjęte przez Irlandię w 2007 roku, jednak żaden z nich nie wszedł jeszcze w życie. Oba traktaty stworzyłyby niezależny mechanizm monitorowania na poziomie krajowym, który wzmocniłby międzynarodową kontrolę w tym zakresie.
Zidentyfikowano także główne powody irlandzkich problemów z przestrzeganiem praw człowieka. Nigel Rodley odniósł się pokrótce do jednego z nich w swoim podsumowaniu po wystąpieniu Irlandii przed Komitetem Praw Człowieka ONZ latem zeszłego roku. Wymieniając “pralnie sióstr Magdalenek, domy samotnych matek, nadużycia wobec dzieci oraz zabiegi przecięcia spojenia łonowego”, powiedział: “to spora lista naruszeń, które miały miejsce przez okres, który trudno sobie wyobrazić w jakikolwiek państwie członkowskim ONZ. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że naruszenia te nie są bez związku z dominującym systemem wierzeń w Irlandii”.
Poza religią, system edukacji prawnej nie nauczył całej generacji prawników optyki międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka, a prawnicy ci obecnie kształtują rzeczywistość prawną Irlandii. Charakter i zakres międzynarodowych zobowiązań Irlandii jest zbyt często odrzucany przez praktyków i sędziów na rzecz wygodnych zasad konstytucyjnych, stworzonych dekady temu.
Co najważniejsze jednak, sytuacja w Irlandii w zakresie przestrzegania praw człowieka nie poprawi się znacząco, dopóki nie zostaną wdrożone zalecenia międzynarodowych organów praw człowieka.
W tym obszarze przynajmniej są powody do optymizmu. Minister Spraw Zagranicznych Charlie Flanagan ogłosił ostatnio, że jego zamiarem jest “większe skupienie się i zapewnienie spójności” prawom człowieka poprzez utworzenie międzyresortowego komitetu praw człowieka, któremu przewodniczyłby junior minister. W razie przyznania komitetowi silnych uprawnień i powołania do niego senior reprezentantów z wszystkich istotnych departamentów, może on odegrać znaczącą rolę w sprawieniu, by Irlandia poczuła się bardziej dumna ze swojego członkostwa w Radzie Praw Człowieka ONZ.
Mark Kelly jest dyrektorem Irlandzkiej Rady na rzecz Swobód Obywatelskich - www.iccl.ie
Artykuł ten po raz pierwszy pojawił się jako opinia opublikowana w pierwszym wydaniu the Irish Examiner w dniu 23 marca 2015 roku, jako część szczegółowego przeglądu luk w poszanowaniu przez Irlandię międzynarodowych standardów praw człowieka. Współautorem przeglądu była Irlandzka Rada Swobód Obywatelskich.