W najobszerniejszej do tej pory analizie wydarzeń minionego roku przeprowadzonej przez sieć organizacji pozarządowych wyraziły się poważne obawy co do wolności mediów i swobody działań aktywistów i grup obywatelskich. Niepokoje dotyczą wielu z analizowanych krajów Unii.
Linda Ravo, Starszy Doradca Liberties, powiedziała: „Wielu przywódców UE naraziło w tym roku dobrobyt swoich demokracji. Chociaż pandemia niewątpliwie odegrała znaczącą rolę w osłabieniu praworządności, kilka rządów wykorzystało sytuację, aby nałożyć nieproporcjonalne ograniczenia na przestrzeń obywatelską, wolność mediów i uczestnictwo demokratyczne w wielu krajach UE. Wśród nich są też kraje z zazwyczaj silną postawą demokratyczną. Kraje takie jak Węgry, Polska czy Słowenia wykorzystały tylko pandemię do wzmocnienia swojej władzy i dalszego ograniczenia krytyki rządu.
Dziennikarze, działacze i grupy obywatelskie w minionym roku mieli bardzo trudne zadanie, próbując wykonywać swoją pracę i informować opinię publiczną o tym, jak rządy i korporacje wykorzystują swoje uprawnienia. Jest to szczególnie niepokojące zwłaszcza w dobie kryzysu, kiedy kluczowym jest, aby rządy wysłuchały obaw obywateli i wyjaśniały swoim wyborcom, w jakim zakresie wykorzystują zasoby publiczne do walki z pandemią."
Co musi zrobić UE
UE ma do odegrania kluczową rolę w ochronie praworządności i demokracji. Komisja Europejska podjęła ważny krok polegający na wprowadzeniu corocznej kontroli sytuacji demokratycznej w krajach UE, której dotyczy niniejsze sprawozdanie. Niemniej jednak Liberties apeluje do Komisji o rozszerzenie zakresu kontroli, upewnienie się, że zawiera ona jasne zalecenia dla poszczególnych krajów, nakłada sankcje na kraje naruszające praworządność i w razie potrzeby kieruje je do sądu. UE powinna również zapewnić grupom zajmującym się prawami człowieka i ochroną demokracji wystarczające środki finansowe na prowadzenie ich działalności.