15 maja minął przedłużony sześciomiesięczny termin wyznaczony rządowi Węgier na zawarcie porozumienia w sprawie odszkodowania z dziewięcioma wspólnotami religijnymi, które straciły swój status prawny. Porozumienie nie zostało jednak zawarte, co oznacza, że kwotę odszkodowania ustali Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz).
Ustawa o kościołach z 2012 roku sprawiła, że wiele związków wyznaniowych na Węgrzech zostało arbitralnie pozbawionych swojego statusu prawnego. Dziewięć z nich, reprezentowanych przez Węgierski Związek Swobód Obywatelskich (HCLU) wniosło skargę do ETPCz, zarzucając Węgrom naruszenie wolności wyznania.
Około rok temu, Trybunał orzekł na korzyść kościołów, a we wrześniu 2014 roku orzeczenie to zostało podtrzymane przez Wielką Izbę. Zgodnie z wyrokiem, rząd miał sześć miesięcy na osiągniecie z dziewięcioma skarżącymi kościołami porozumienia w sprawie słusznego odszkodowania.
Powolne negocjacje
Tymczasem pierwsza oferta rządu została zaproponowana w marcu 2015 roku, zaledwie tydzień przed upłynięciem pierwotnego sześciomiesięcznego terminu, co zmusiło ETPCz do przedłużenia okresu negocjacji do 15 maja.
Odszkodowanie zostało podzielone na cztery obszary: szkody materialne, szkody niematerialne, koszty procesowe oraz odsetki. Jeśli chodzi o szkody materialne, Ministerstwo Zdrowia, które prowadziło negocjacje w imieniu rządu, posłużyło się kalkulatorem trendów, który opiera się na danych organów podatkowych i zmianach ram prawnych.
Oferta Ministerstwa przewidywała odszkodowanie jedynie za straty z tytułu niemożności otrzymywania 1% podatku dochodowego, uzupełnionego taką samą kwotą z budżetu państwa (Na Węgrzech, podatnicy mogą przekazać 1% swojego podatku dochodowego na wybraną przez siebie organizację, beneficjentem tego rozwiązania mogą być jedynie zarejestrowane kościoły).
Niejasny status prawny
Oferta dotycząca rekompensaty za szkody niematerialne była obliczana w oparciu o 5 kryteriów: orzecznictwo ETPCz, czas trwania skarżących wspólnot, liczba członków, wsparcie i interesy społeczne wspólnot, sposób prowadzenia religijnej działalności oraz kroki podjęte w celu utrzymania lub ponownego uzyskania statutu związku wyznaniowego.
Nie padła natomiast żadna propozycja ugody co do statusu prawnego kościołów. W związku z tym, zbliżając się do końca sześciomiesięcznego okresu negocjacyjnego, trzy z kościołów zdecydowały się na przerwanie negocjacji i pozostawienie tej kwestii do ustalenia Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka.
Ministerstwo Zasobów Ludzkich podczas negocjacji wyjaśniło, że jest odpowiedzialne za konsultacje dotyczące odszkodowań, a nie za ustalenie statusu prawnego kościołów,. To - zdaniem ministerstwa - należy do Parlamentu.
Ministerstwo uzasadniło swoje stanowisko odnosząc się do prawa krajowego i ignorując orzeczenia węgierskiego Trybunału Konstytucyjnego oraz ETPCz. Przedstawiciele ministerstwa oświadczyli, że do rozwiązania jakiejkolwiek kwestii związanej ze statusem prawnym wspólnot potrzeba jest bezwzględna większość głosów w parlamencie i że przedłożenie jakichkolwiek poprawek legislacyjnych leży w gestii Ministerstwa Sprawiedliwości. Podczas negocjacji, Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło, że poprawki dotyczące uregulowania statusu prawnego kościołów zostaną złożone w parlamencie we wrześniu.
Zasadnicze wady
HCLU przypomina, że nowa ustawa w ogóle nie powinna zostać przyjęta. Rzekomy cel rządu, jakim było “odsianie” wspólnot religijnych powołanych dla zysku, można było osiągnąć w mniej restrykcyjny sposób.
Gdy Trybunał Konstytucyjny uznał ustawę o kościołach za niekonstytucyjną, rząd umyślnie nie wykonał wyroku. Zamiast uchylić ustawę, rząd zmienił Ustawę Zasadniczą (Konstytucję), by była ona zgodna z przepisami ustawy o kościołach. Dlatego HCLU uważa samą Konstytucję za niekonstytucyjną.
W związku z powyższym, nowelizacja ustawy o kościołach nie rozwiąże problemu statusu prawnego, który to problem wymaga uchylenia bezprawnych przepisów z Ustawy Zasadniczej. Dopóki ramy prawne nie zostaną w pełni przywrócone, Węgry nosić będą piętno kraju, który nie szanuje prawa swoich obywateli do wolności wyznania i wolności zrzeszania się.